Widać wyraźnie po tej konwencji, że prezydent nie ma żadnego pomysłu na następną kadencję - mówił w "Ławie polityków" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, odnosząc się do sobotniej konwencji prezydenta Andrzeja Dudy. Nawiązując do słów prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego o tym, że to "kandydat marzeń", powiedział, że "osoba, która jeździ po wskazówki na Nowogrodzką, jest marzeniem każdego lidera politycznego w tym kraju". Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha mówił, że konwencja była podsumowaniem "dorobku i sukcesów" głowy państwa.
W sobotę w warszawskiej Hali Expo XXI odbyła się konwencja inaugurująca kampanię wyborczą ubiegającego się o reelekcję prezydenta Andrzeja Dudy. Oprócz niego głos zabrali m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki oraz była premier, a obecnie europosłanka Beata Szydło.
"Polska zmienia się na lepsze, ale do doskonałości jeszcze jej daleko"
Polska zmienia się na lepsze, ale do doskonałości jeszcze jej daleko - mówił w sobotę prezydent Andrzej Duda w trakcie konwencji inaugurującej jego kampanię wyborczą.
TVN24
Arłukowicz: Andrzej Duda miał szanse przez ostatnie lata, żeby być prezydentem. Nie skorzystał
Konwencję komentowali goście "Ławy polityków" w TVN24.
- Pan prezydent Andrzej Duda ogłaszał wczoraj, że chce być prezydentem. Miał ku temu okazję przez ostatnie lata, nie skorzystał - mówił europoseł PO i jednocześnie szef sztabu wyborczego kandydatki Koalicji Obywatelskiej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, Bartosz Arłukowicz.
- Cały ten nadęty balonik pseudopatriotyzmu przebiła swoim wystawionym palcem poseł (Joanna - red.) Lichocka. To poseł Lichocka zostanie logotypem kampanii pana prezydenta Dudy na całe miesiące, które są przed nami - stwierdził, nawiązując w ten sposób do sytuacji związanej z posłanką PiS Joanną Lichocką. Podczas czwartkowej debaty w Sejmie wykonała ona gest, który - zdaniem przedstawicieli opozycji - był pokazaniem środkowego palca.
- Ten palec pokazał tak naprawdę podejście i do Polaków, pokazał pogardę i prawdziwe zło, które z tego płynie - dodał europoseł.
Premier o tym, jak wyglądałaby Polska, gdyby nie wygrał Andrzej Duda
TVN24
Scheuring-Wielgus: obok prezydenta Dudy stało dwóch członków Młodzieży Wszechpolskiej
Posłanka klubu Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus wskazywała, że sprawowanie urzędu przez Andrzeja Dudę "to jest prezydentura milczenia i obojętności". Odnosząc się do sobotniej konwencji, posłanka mówiła, że w bliskim otoczeniu prezydenta podczas jego wystąpienia znajdowały się dwie osoby związane z Młodzieżą Wszechpolską. Pierwszy z nich - stwierdziła - w 2018 roku w czasie happeningu spalił kukłę z wizerunkiem ówczesnego szefa Nowoczesnej Ryszarda Petru. Mówiąc o drugiej osobie, Scheuring-Wielgus zwracała uwagę, że była to jedna z osób, które uczestniczyły w kontrmanifestacji przeciwko Marszowi Równości w Białymstoku, który odbył się w lipcu 2019 roku. Doszło wówczas do zamieszek, a w uczestników marszu rzucano między innymi kamieniami, jajkami i petardami.
"Andrzej Duda wykonuje testament polityczny Lecha Kaczyńskiego"
TVN24
Mucha: ta konwencja to było podsumowanie sukcesów prezydentury Andrzeja Dudy
Do słów posłanki Scheuring- Wielgus odniósł się zastępca szefa kancelarii prezydenta Paweł Mucha. - Na konwencji były tysiące osób, byli zwolennicy pana prezydenta Andrzeja Dudy. Natomiast oczywiście ja nie jestem w stanie śledzić biografii jednej osoby z tysiąca - tłumaczył. - Nie wiem, na ile te informacje, które pani podaje, są prawdziwe i wiarygodne - zwrócił się do Scheuring-Wielgus.
Mucha przekonywał, że sobotnia konwencja "to było też podsumowanie dorobku prezydentury" Andrzeja Dudy i "sukcesów tej prezydentury". Jak wskazywał, do hali Expo, w której odbywała się konwencja, przybyło "tysiące ludzi, którzy chcieli powiedzieć: panie prezydencie, dziękujemy, chcemy, żeby pan kontynuował swoją misję, chcemy, żeby w Polsce następowały reformy".
Na zakończenie konwencji do Andrzeja Dudy dołączyła małżonka Agata
- Co jest najważniejsze i zawsze musi być dla nas wszystkich najważniejsze. Niech żyje Polska! - powiedział Andrzej Duda na zakończenie sobotniej konwencji wyborczej
TVN24
Stachowiak-Różecka: nie było żadnych imiennych list uczestników konwencji
Do słów posłanki Scheuring-Wielgus odniosła się także Mirosława Stachowiak-Różecka z Prawa i Sprawiedliwości. - Mówicie państwo, że za prezydentem szedł jakiś człowiek, co do którego są kontrowersje. To jest do sprawdzenia, jak się tam dostał - mówiła. Tłumaczyła, że zaproszenia na sobotnią konwencje były wysyłane do "działaczy i sympatyków Prawa i Sprawiedliwości". - Nie było żadnych imiennych list, więc tak naprawdę można było przyjść i dostać się do środka - przekonywała.
Odniosła tę sytuację do incydentu, do jakiego doszło podczas poniedziałkowych uroczystości z okazji 100. rocznicy zaślubin Polski z morzem. W Pucku i Wejherowie, podczas spotkań prezydenta Andrzeja Dudy z mieszkańcami, grupy protestujących gwizdały i wykrzykiwały "Marionetka", "Będziesz siedział". Na transparentach widniały takie hasła, jak "Konstytucja", "Kłamca" czy "Przestańcie kraść, wyPAD 2020". Politycy PiS w mediach społecznościowych sugerowali, że zakłócającymi wystąpienia Dudy byli między innymi zwolennicy wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, kandydatki Platformy Obywatelskiej na prezydenta, oraz że ich akcja była organizowana lub aprobowana przez polityków PO.
- Widzę pewną różnicę w sytuacji, kiedy za prezydentem idzie młody człowiek, a tym, jak na uroczystościach patriotycznych, gdzie był obrażany prezydent (...) pani marszałek (Kidawa-Błońska - red.) udaje się do grupki ludzi, obejmuje ich, ściska i dziękuje - wskazywała.
Duda: naszym wielkim zadaniem jest prowadzenie debaty publicznej z szacunkiem
TVN24
Hetman: prezydent nie ma żadnego pomysłu na tą następną kadencję
Do konwencji Andrzeja Dudy odniósł się także europoseł PSL Krzysztof Hetman. - Widać wyraźnie po tej konwencji, że prezydent nie ma żadnego pomysłu na tę następną kadencję, jeśli zostałby wybrany. Nie ma tam żadnej nowej inicjatywy, nic nie zostało powiedziane, co chciałby robić - ocenił.
Nawiązał także do słów Jarosława Kaczyńskiego, który mówił podczas konwencji, że Andrzej Duda to "kandydat marzeń". - Ja mu się wcale nie dziwię, bo osoba, która jeździ po wskazówki na Nowogrodzką (gdzie znajduje się siedziba PiS- red.), jest marzeniem każdego lidera politycznego w tym kraju - dodał.
Kulesza: Andrzej Duda nie będzie chciał być prezydentem ponadpartyjnym
Jakub Kulesza z Konfederacji podkreślał, że to, co najważniejsze w wyborach prezydenckich to to, "co kandydaci mają do zaoferowania". Jak stwierdził, w przypadku ubiegającego się o reelekcję prezydenta "została obrana zła ścieżka". - Ponieważ na tej konwencji otwierającej usłyszeliśmy, że Andrzej Duda w tej kampanii nie będzie chciał być prezydentem ponadpartyjnym, wszystkich Polaków, z szeregiem obietnic, który chce coś zmienić, tylko będzie prezydentem dobrej zmiany - ocenił poseł.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24
https://news.google.com/__i/rss/rd/articles/CBMif2h0dHBzOi8vdHZuMjQucGwvcG9sc2thL3d5Ym9yeS1wcmV6eWRlbmNraWUtMjAyMC1rb21lbnRhcnplLXBvbGl0eWtvdy1wby1rb253ZW5jamktYW5kcnplamEtZHVkeS1sYXdhLXBvbGl0eWtvdy13LXR2bjI0LTQxMzMwMjDSAQA?oc=5
2020-02-16 12:35:00Z
52782116503730
Bagikan Berita Ini
0 Response to "Wybory prezydenckie 2020. Komentarze polityków po konwencji Andrzeja Dudy. "Ława polityków" w TVN24 - TVN24"
Post a Comment