
Ołeksij Honczaruk napisał o tym na swoim koncie na Facebooku. Odpowiednie podanie złożył na ręce prezydenta. Nie wiadomo, czy Wołodymyr Zełenski je przyjmie i przekaże parlamentowi pod głosowanie. Biuro Prezydenta Ukrainy potwierdziło jedynie, że podanie wpłynęło.
Podsłuchana krytyka prezydenta Zełenskiego
„Objąłem urząd, żeby wykonywać program prezydenta. Jest on dla mnie wzorem otwartości i uczciwości. Jednak, aby usunąć wszelkie wątpliwości co do naszej powagi i zaufania do prezydenta, napisałem podanie o dymisję i przekazałem je prezydentowi z prawem wniesienia do parlamentu. Ukraińcy obdarzyli prezydenta bezprecedensowym zaufaniem i ma on pełne prawo oceniać efektywność każdego członka swojej ekipy, która zmienia kraj” – napisał Honczaruk.
15 stycznia na YouTubie opublikowano nagrania z rozmowy premiera z zastępczynią przewodniczącego Narodowego Banku Ukrainy Kateryną Rożkową i minister finansów Oksaną Markarową o kursie dolara i kwestiach ekonomicznych przed spotkaniem z prezydentem.
Na nagraniu osoba o głosie podobnym do premiera (ten oficjalnie nie przyznał się do tej wypowiedzi) zarzuca prezydentowi Zełenskiemu, że głowa państwa "bardzo prymitywnie rozumie ekonomiczne procesy". Krytykę wywołała też fraza, którą miał wypowiedzieć premier o samym sobie – „jestem całkowitym profanem, jeśli chodzi o ekonomię. Jestem prawnikiem z wykształcenia”.
Kto nagłaśniał sprawę nagrań?
Nie wiadomo, kto podsłuchiwał premiera. Według ukraińskich mediów po publikacji nagrań na posiedzeniu proprezydenckiej frakcji Sługa Narodu doszło do sprzeczki. Część deputowanych oburzyły słowa premiera i proponowali uchwalić wotum nieufności dla szefa rządu.
„Od samego początku przeciw ekipie prezydenta i rządowi pracuje wiele osób, które chciałyby, żeby nic nam się nie udało. Żeby Ukrainie się nie udało” – odpowiedział w opublikowanym w czwartek oświadczeniu Honczaruk i dodał, że nikomu nie uda się ich zastraszyć.
Premier nie powiedział, kto chce zastraszyć jego ekipę, ale aferę z nagraniem premiera nagłaśniali deputowani parlamentu związani z oligarchą Ihorem Kołomojskim.
Zgodnie z ukraińskim prawem premiera nie można zdymisjonować przez rok od momentu zatwierdzenia programu rządu, czyli do początku października 2020 r. Jedynie on sam może się podać do dymisji. Zgodnie z prawem rezygnacja premiera z pełnionego urzędu powinna zostać przedstawiona parlamentowi, a ten ma 10 dni na rozpatrzenie podania. Dymisja premiera oznacza dymisję całego rządu.
35-letni Ołeksij Honczaruk objął urząd premiera pod koniec sierpnia 2019 r. W latach 2015-19 stał na czele niezależnego think tanku Biuro Efektywnego Regulowania, który zajmował się przygotowywaniem reform mających sprzyjać zwiększeniu atrakcyjności Ukrainy dla biznesu oraz relacjami między biznesem i władzą.
https://news.google.com/__i/rss/rd/articles/CBMiaWh0dHBzOi8vd3lib3JjemEucGwvNyw3NTM5OSwyNTYwNzU4NCxwcmVtaWVyLXVrcmFpbnktcG9kYWwtc2llLWRvLWR5bWlzamktdy10bGUtbmFncmFuaWEtamVnby1yb3ptb3cuaHRtbNIBAA?oc=5
2020-01-17 09:19:48Z
CBMiaWh0dHBzOi8vd3lib3JjemEucGwvNyw3NTM5OSwyNTYwNzU4NCxwcmVtaWVyLXVrcmFpbnktcG9kYWwtc2llLWRvLWR5bWlzamktdy10bGUtbmFncmFuaWEtamVnby1yb3ptb3cuaHRtbNIBAA
Bagikan Berita Ini
0 Response to "Premier Ukrainy podał się do dymisji. W tle nagranie jego rozmowy opublikowane w internecie - Gazeta Wyborcza"
Post a Comment