Search

Gabrysi pomagała cała Polska. W Wigilię rodzice prosili o modlitwę. Teraz nadeszła tragiczna wiadomość - fakt.pl

Dramat 15-letniej Gabrysi rozpoczął się od jej pierwszego oddechu. Dziewczynka miała wrodzoną wadę serca i płuc, cierpiała na zespół heterotaksji. Jej przypadek był jedyny w Polsce i rodzice szukali ratunku dla córki za granicą. Nadzieję dla nastolatki dał wybitny chirurg - prof. Frank L. Hanley z Lucile Packard Children's Hospital w Stanford w USA. Doktor zgodził się podjąć operacji. Ale na to potrzeba było fortuny – ponad miliona dolarów. 

Pomoc z całej Polski

Rodziców Gabrysi, utrzymujących się ze skromnych pensji, nigdy samych nie byłoby stać na zebranie tak ogromnej kwoty. – Na NFZ nie możemy liczyć – mówiła nam pani Zdzisława (41 l.), mama dziewczynki. Dlatego bliscy zbierali datki w internecie, na koncertach charytatywnych, do puszek i w kościołach. Akcja przyniosła efekt i uzbierano wymaganą kwotę. W grudniu 15-latka poleciała do USA.

"Gabrysia bardzo się boi operacji, chociaż wie, że to jej jedyna nadzieja. Najchętniej schowałaby się gdzieś w kącie, przykryła kołdrą i zamknęła oczy, byle to wszystko zniknęło: to zmęczenie, te sine usta i paznokcie, chore serce i płuca, przez które to wszystko się dzieje…" - pisała wtedy na Facebooku mama dziewczynki.

11 grudnia odbyła się operacja serca, która trwała aż 19 godzin. Z pierwszych relacji bliskich wynikało, że zabieg się udał i dr Hanley był bardzo zadowolony z jego efektów. Drugą operację – płuc miał przeprowadzić za rok.

Apel o modlitwę

Gabrysia cały czas przebywała na oddziale intensywnej terapii. Wydawało się, że powoli jej stan się stabilizuje. – Lekarze czekają jeszcze z rozintubowaniem - jedno płuco jest niedotlenione. Gabi dostaje coraz mniej leków, jest świadoma. Przeszkadza jej troszkę rurka do intubacji, ale wiemy, że najgorsze już za nami! – pisała mama. Niestety przyszło nagłe załamanie.

24 grudnia było już krytycznie. Na facebookowej stronie poświęconej nastolatce pojawił się apel o modlitwę. W czwartek do wszystkich dotarła smutna wiadomość o śmierci Gabrysi. "W Dzień Bożego Narodzenia czasu amerykańskiego, Nasza Najukochańsza Gabi odeszła do Pana." – napisała mam dziewczynki.

Z całej Polski do rodziny płyną wyrazy współczucia. Kondolencje złożył m.in. aktor Paweł Małaszyński, który wspierał akcję pomocy dla dziewczynki.

Gabrysia walczy o każdy oddech. Właśnie zebrano miliony na jej leczenie

Skradziono puszki z datkami dla chorej Gabrysi

Let's block ads! (Why?)


https://news.google.com/__i/rss/rd/articles/CBMiaWh0dHBzOi8vd3d3LmZha3QucGwvd3lkYXJ6ZW5pYS9wb2xza2Evcnplc3pvdy9zbWllcmMtZ2FicnlzaS16bWFybGEtcG8tb3BlcmFjamktemEtbWlsaW9uLWRvbGFyb3cvcHBkeWNkZtIBbWh0dHBzOi8vd3d3LmZha3QucGwvd3lkYXJ6ZW5pYS9wb2xza2Evcnplc3pvdy9zbWllcmMtZ2FicnlzaS16bWFybGEtcG8tb3BlcmFjamktemEtbWlsaW9uLWRvbGFyb3cvcHBkeWNkZi5hbXA?oc=5

2019-12-26 15:11:22Z
52782029317200

Bagikan Berita Ini

0 Response to "Gabrysi pomagała cała Polska. W Wigilię rodzice prosili o modlitwę. Teraz nadeszła tragiczna wiadomość - fakt.pl"

Post a Comment

Powered by Blogger.