Polska wygrała z Rosją na MŚ - TVP Info

Polscy koszykarze wygrali z Rosją 79:74 w meczu drugiej fazy mistrzostw świata w Chinach. To oznacza, że Polacy są o krok od awansu do ćwierćfinału mistrzostw świata.

Polacy pokonali Rosję na mistrzostwach świata w koszykówce

Polscy koszykarze wygrali z Rosją 79:74 w meczu drugiej fazy mistrzostw świata w Chinach. To oznacza, że Polacy są o krok od awansu do ćwierćfinału...

zobacz więcej

Reprezentacja Polski koszykarzy pokonała w Foshanie Rosję 79:74 (16:22, 18:18, 19:17, 26:17) w meczu grupy I drugiej fazy mistrzostw świata. Biało-Czerwoni wygrali dotychczas wszystkie cztery mecze w turnieju.

Zwycięstwo nad Rosjanami bardzo przybliża Polaków do awansu do ćwierćfinału. Może to się stać już w piątek, w przypadku zwycięstwa Argentyny nad Wenezuelą.

Polacy awansowali do drugiej fazy MŚ z kompletem trzech zwycięstw w grupie A – nad Wenezuelą, Chinami (po dogrywce) i Wybrzeżem Kości Słoniowej. „Sborna” w grupie B wygrała z Nigerią i Koreą Płd. oraz przegrała z Argentyną.

MŚ koszykarzy: Trzeci mecz i trzecia wygrana Polaków

Po triumfie nad Wenezuelą i dramatycznej wygranej z Chinami w środę Polacy rozprawili się z Wybrzeżem Kości Słoniowej, wygrywając 80:63....

zobacz więcej

Początek tego meczu wyglądał bardzo źle. Rosjanie szybko zdobyli pięć punktów, a my na pierwszą zdobycz czekaliśmy blisko dwie minuty, gdy do kosza trafił Adam Hrycaniuk. Przewaga Rosjan jednak nie podlegała dyskusji.

„Sborna” imponowała grą na obu tablicach i niezwykle twardą defensywą. A Polacy nie potrafili sobie z tym poradzić. Do tego nie funkcjonował jeden z naszych największych atutów, czyli rzuty na trzy punkty. W pierwszej kwarcie nie trafili żadnej z trzech prób.
Mimo tego na dwie minuty przed końcem pierwszej kwarty udało się naszym koszykarzom doprowadzić do remisu po 13, gdy rzuty wolne wykorzystał Michał Sokołowski. Niestety, drużynie Mike’a Tylora nie udało się pójść za ciosem, a wiatr w żagle złapali rywale.

W ostatniej akcji pierwszej kwarty pod kosz przedarł się Grigory Motowiłow i ta część meczu skończyła się 16:22.

#wieszwiecejPolub nas

Nadzieją na to, że w drugiej kwarcie zagramy lepiej ,było wspomnienie meczów z Wenezuelą czy Wybrzeżem Kości Słoniowej. Wtedy również nasi rozkręcali się z każdą minutą. Tak się jednak nie stało. Rosjanie cały czas utrzymywali bezpieczną przewagę.

„Po tym meczu miliard Chińczyków będzie wiedzieć, czym jest polska koszykówka” [WIDEO]

– Gdy miałem słabszy dzień, tata zawsze mówił mi: Mike, w Chinach jest miliard ludzi, którzy o tym nie wiedzą. Gwarantuję wam, że po tym meczu oni...

zobacz więcej

Wydawało się, że sygnałem do ataku okaże się trójka A. J. Slaughtera, który zmniejszył stratę do pięciu punków. Nic z tego. Gdy przewaga Rosjan zbliżała się do dwucyfrowych rozmiarów, Tylor poprosił o czas. To również nie pomogło.

Na dwie minuty przed przerwą, gdy za trzy punkty trafił Nikita Kurbanow, Rosjanie objęli prowadzenie 40:29. Na szczęście ostatnie 60 sekund gry pozwoliło nam zniwelować przewagę. Zasługa w tym Mateusza Ponitki, który zebrał piłkę pod naszym koszem i rzucił za trzy punkty równo z końcową syreną.
Zadaniem na drugą połowę była poprawa gry pod koszem i rzutów z półdystansu. W tych statystykach wyglądaliśmy wyjątkowo słabo, trafiając do kosza z zaledwie 39-proc. skutecznością. Najwięcej punktów w swoim dorobku miał Ponitka – 12, ale nie imponował grą tak jak w poprzednich spotkaniach. Rosjanie kryli go bardzo skrupulatnie. Pozbawiony przestrzeni pod koszem mylił się niezwykle często. W pierwszej połowie trafił zaledwie jedną z pięciu prób.

W trzeciej kwarcie Polacy zaczęli zmniejszać straty dzięki rzutom wolnym. Po pięciu udanych osobistych Adama Waczyńskiego zbliżyliśmy się do Rosjan na zaledwie punkt. Nie udało się jednak pójść za ciosem, a po trójkach Andrieja Voroncewicza i Michaiła Kułagina znów musieliśmy gonić wynik. A gdy Kułagin trafił za trzy punkty, a jeden z rzutów wolnych wykorzystał Semen Antonow, Rosjanie mieli osiem punktów zaliczki.

Thriller w Pekinie. Polacy lepsi od Chińczyków, mamy awans!

Ależ to były emocje! W drugim meczu fazy grupowej mistrzostw świata Polska pokonała po dogrywce Chiny 79:76 i zapewniła sobie awans do najlepszej...

zobacz więcej

Polacy wciąż wyglądali bardzo słabo. Popełniali proste błędy, jak kroki Waczyńskiego czy nieoddanie rzutu przez 24 sekundy. Nadzieję w nasze serce wlał Damian Kulig. Na niewiele ponad sekundę przed końcem był faulowany przy rzucie za trzy punkty. Wykorzystał wszystkie trzy osobiste i wciąż mieliśmy Rosjan na wyciągnięcie ręki.

Początek czwartej gry to koncert gry Łukasza Koszarka. Po cudownej asyście rezerwowego rozgrywającego Aaron Cel doprowadził do remisu. Gdy swojej akcji nie skończyli Rosjanie i za trzy punkty trafił Waczyński, nasi koszykarze objęli pierwsze w tym meczu prowadzenie 61:58.

Trener Siergiej Bazarewicz poprosił o czas, ale to nie pomogło. Rosjanie wyraźnie stracili rezon. A gdy akcją 2+1 popisał się Waczyński, odskoczyliśmy na sześć punktów.

To nie był koniec emocji. Do celnych rzutów osobistych Woroncewicza znów mieliśmy remis – 64:64. Na niewiele ponad dwie minuty przed końcem cudowną asystą popisał się Ponitka, a zza linii 6,75 m trafił Cel. Polska odskoczyła na cztery punkty, a Bazarewicz znów poprosił o czas.

Na minutę przed końcem cudowną trójką popisał się Kułagin, ale odpowiedzieć potrafił Hrycaniuk. Bazarewicz znów poprosił o czas, ale to nie wystarczyło. Wtedy Ponitka znów świetnym podaniem obsłużył Cela, wygrana była na wyciągnięcie ręki.

Na osiem sekund przed końcem Waczyński wykorzystał oba rzuty osobiste. Polacy prowadzili pięcioma punktami i wiadomo było, że Rosjanie już ich nie dogonią.

źródło: portal tvp.info

#polska #rosja #koszykówka #mś

Let's block ads! (Why?)

https://news.google.com/__i/rss/rd/articles/CBMiQmh0dHBzOi8vd3d3LnR2cC5pbmZvLzQ0Mjc0MTg3L3BvbGFjeS10cml1bWZ1amEtdy1tZWN6dS16LXJvc2phbmFtadIBAA?oc=5

2019-09-06 10:05:00Z
52781834636118

Bagikan Berita Ini