
W Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach od piątku trwa trzydniowa konwencja PiS i Zjednoczonej Prawicy. Budynek MCK przypomina twierdzę: otoczony barierkami, z ochroną przy wejściach i sporymi siłami policji ukrytymi w bocznych uliczkach.
Dziś wiemy, że można wygrać
W sobotę przed południem na głównej scenie wystąpił Jarosław Kaczyński, prezes PiS. Sala przyjęła go entuzjastycznie skandując: „Jarosław, Jarosław”.
– Nie można nie rozpocząć tego wystąpienia od podziękowań tym wszystkim, którzy nas poparli, naszym wyborcom – rozpoczął przemówienie Kaczyński. Potem przypomniał zgromadzonym, po co spotykają się w Katowicach: – Ta konwencja jest podobna do tej sprzed czterech lat, ale jednocześnie inna. Wtedy nie byliśmy pewni, że uda się wygrać wybory w ten sposób, że będziemy mogli samodzielnie rządzić i zmieniać kraj. Nie wiedzieliśmy, że ten program, który układaliśmy, zostanie zrealizowany. Ze wszystkich stron słyszeliśmy, że „nie ma i nie będzie”. Dziś wiemy, że można wygrać i wiemy, że można wiele zrobić. To znakomity punkt startu dla naszej pracy. Nie możemy uczynić niczego, co by spowodowało, że ten wielki dorobek zostanie zmarnowany, że stracimy to, co uzyskaliśmy. Od nas zależy, czy możemy iść dalej skutecznie. A po to, aby iść dalej, potrzebujemy nowego programu. Programu kontynuacji, ale też i zmiany tam, gdzie trzeba.
Nie możemy uronić niczego
Kaczyński mówił, jaki to będzie program: stabilizacji i pokoju, który ma zapewnić Polsce rozwój i sprawiedliwy podział owoców tego rozwoju.
Zaznaczył, że polityka wzrostu jest największym wyzwaniem dla partii, jeśli uda jej się zdobyć władzę na kolejne cztery lata. Ale przy zastrzeżeniu, że „nie możemy uronić niczego z tego, co zostało już przekazane społeczeństwu. Niczego. A jednocześnie musimy szukać wszystkich zasobów wzrostu, w zakresie organizacji życia społecznego i gospodarczego, i tych zasobów, które daje nam rozwój techniki”.
Pieniądz jest tani, grzechem byłoby z tego nie skorzystać
Zgromadzonym w Katowicach działaczom PiS-u, prezes dał wskazówkę, gdzie szukać zasobów wzrostu. – Zasobów na świecie jest wiele, pieniądz jest tani, grzechem byłoby z tego nie skorzystać – mówił. To ważne, bo – zdaniem prezesa -„dobra zmiana musi być kontynuowana”. Namawiał, by nie myśleć tylko o kolejnych czterech latach, ale myśleć na wiele lat. – Tylko wtedy można osiągać sukcesy – mówił. Przypominał, że ważne, by trwał dobry czas Polski, bo Polska jest wielką wartością dla nas, a także dla Europy i całego świata. – Ważnym wymiarem tej wartości jest wolność. Polska musi pozostać wyspą wolności, choć niektórzy chcą to zmienić. Jesteśmy wyspą wolności – powtarzał. – Jesteśmy cenni dla świata. Musimy uczynić wszystko, by to trwało. Alternatywą jest czas przeszły, kiedy nic nie można było zrobić. Musimy odrzucić wielką ofensywę zła. Musimy wygrać.
Jedyna droga prowadzi przez nasze kolejne zwycięstwa
Gdy ucichły okrzyki „Jarosław, Jarosław”, Kaczyński zakończył przemówienie stwierdzeniem: – Zwycięstwa może odnosić tylko Polska silna i naprawdę życzliwa wobec obywateli. Polska rozwiązująca istniejące i nabrzmiałe problemy. Taką chcemy budować. A jedyna droga prowadzi przez nasze kolejne zwycięstwa.
https://news.google.com/__i/rss/rd/articles/CBMieWh0dHA6Ly9rYXRvd2ljZS53eWJvcmN6YS5wbC9rYXRvd2ljZS83LDM1MDYzLDI0OTY5ODgxLGthY3p5bnNraS13LWthdG93aWNhY2gtamVzdGVzbXktd3lzcGEtd29sbm9zY2ktbXVzaW15LW9kcnp1Y2ljLmh0bWzSAQA?oc=5
2019-07-06 10:43:18Z
52781736201419
Bagikan Berita Ini
0 Response to "Kaczyński w Katowicach: Jesteśmy wyspą wolności. Musimy odrzucić ofensywę zła - Katowice.Wyborcza.pl"
Post a Comment