Spotkanie z udziałem trzech prezydentów RP odbyło się przed południem w Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku. Po krótkim wstępie dyrektora ECS Basila Kerskiego, w którym przypomniał datę 4 czerwca i jego wagę, jako pierwszy głos zabrał Lech Wałęsa.
Lech Wałęsa: Nie byłoby obecnych ludzi u władzy bez naszego zwycięstwa w 1989 roku
BARTOSZ BAŃKA
– Mamy z czego się cieszyć, chociaż 30 lat nam przybyło – zaczął były prezydent i przypomniał wydarzenia z 1989 roku. – Nikt nie dawał nam szans na zwycięstwo, ale Polak potrafi. Niech ludzie, którzy dzisiaj są przy władzy pamiętają, że nie byłoby ich, gdyby nie nasze zwycięstwo.
Były prezydent tradycyjnie wybiegł też w przyszłość i powtórzył swoje przesłanie i zadania dla przyszłych pokoleń Europejczyków.
– Przechodzimy z epoki państw, z epoki wielkich podziałów powojennych, do epoki intelektu, informacji i globalizacji, a ta wymaga innych programów i innych struktur, bo te co mieliśmy do końca XX wieku nie pasują na te czasy – mówił Lech Wałęsa. – Znaleźliśmy się w epoce słowa i możemy wydyskutować, jak ma wyglądać Polska, Europa i globalizacja. Każde z państw w Europie miało różne fundamenty, a nawet różne religie. Nie da się budować czegoś nowego na tak różnych fundamentach, kiedy technologia zmusza nas do budowania większych struktur. Przechodząc w nową epokę musimy więc odpowiedzieć sobie na trzy pytania. Pierwsze pytanie – jaki fundament dla nowego świata, bo są dwie koncepcje – jedna wolnościowa, a druga oparta na wartościach. Drugie pytanie – jaka ekonomia? Bo na pewno nie komunizm i na pewno nie taki kapitalizm jaki mamy. I jak to załatwimy to będzie trzecie pytanie – co z demagogią i kłamstwami polityków? To są trzy zadania, które trzeba wydyskutować. Cieszmy się jednak dzisiaj, że temu, naszemu pokoleniu udało się rozwiązać światowy konflikt bez wojny atomowej.
Zofia Romaszewska, przeczytała list od Andrzeja Dudy
Po Wałęsie na scenę weszła Zofia Romaszewska, doradczyni prezydenta Andrzeja Dudy, która w jego imieniu odczytała list do uczestników uroczystości 4 czerwca w Gdańsku. W swoim liście prezydent Duda pozwolił sobie na prywatne wspomnienie z 1989 roku. „Pamiętam, jak stałem wtedy w koszulce z nazwiskiem kandydata opozycji, dobrze wam zwanego Jana Rokity z Krakowa i zachęcałem do głosowania na opozycję. Choć tamte wybory nie były wolne, wierzyliśmy, że na naszych oczach rodzi się wolna Polska. Nie wiedzieliśmy jak wielkie różnice podzielą wkrótce wybitnych wspaniałych ludzi, którzy byli twórcami wolnej Polski”.
To prezydent Duda wymienił nazwiska m.in. Lecha Wałęsy, Adama Michnika, Andrzeja Gwiazdy, Zbigniewa Bujaka.
„Rozmowy Okrągłego Stołu uchyliły drzwi do demokracji – czytała dalej Zofia Romaszewska. – Dziś wszyscy świętujemy tu w Gdańsku, ale także w innych miastach Polski, tak jak każdy woli i potrzebuje, bo jesteśmy wolni. Chciałbym, żeby obecne różnice uświadomiły nam, że powinniśmy zawsze mieć w pamięci biblijną przestrogę o losie królestw podzielonych. Życzę nam wszystkim, aby za kolejne 30 lat nasi najmłodsi byli dumni z tych dokonań i czerpali z owoców naszej pracy jaką jest wolna ojczyzna”.
Gdy Zofia Romaszewska zakończyła czytać list prezydenta, na sali rozległy się pojedyncze okrzyki „Konstytucja”.
Potem na scenę wszedł były prezydent Aleksander Kwaśniewski, który w pierwszym zdaniu skwitował list Andrzeja Dudy.
– Z mojej praktyki wiem, że listy prezydentów są zawsze pięknie napisane, ale dobrze też, żeby prezydenci je przeczytali i wdrażali w życie – powiedział Kwaśniewski, a sala zgotowała mu owację.
Kwaśniewski: Kto podnosi rękę na samorząd, podnosi rękę na Polskę
BARTOSZ BAŃKA
W dalszej części Kwaśniewski opowiadał o Okrągłym Stole i wyborach 4 czerwca.
– Ja te wybory wtedy przegrałem, ale jestem tu, bo uważam, że to było wielkie polskie zwycięstwo – powiedział Kwaśniewski. – Historia to nie puzzle, które można układać w dowolnej kolejności, ale pewna ciągłość wydarzeń, bo W 1989 roku udowodniliśmy, że wspólnotę tworzy się tylko przez dialog, a nie monolog. Nazwiecie mnie komuchem, ale ten komuch wykazał wtedy rozsądek i odwagę, żeby otworzyć drzwi do wolności. Pokazaliśmy przy Okrągłym Stole, że jesteśmy gotowi do kompromisu, a kompromis to nie słabość, ale siła, nie tchórzostwo, ale mądrość. Stworzyliśmy wtedy duch Okrągłego Stołu, które pomógł Polsce w następnych latach. Rząd Tadeusza Mazowieckiego w niezwykle krótkim czasie doprowadził do kilku fundamentalnych zmian – gospodarczych i do wolnych wyborów samorządowych, wspaniałej rewolucji oddającej władzę ludziom. Dziś należy się szacunek wszystkim samorządowcom, którzy budują piękną samorządową Polskę. Ale trzeba powiedzieć, że każdy kto podnosi rękę na samorząd podnosi rękę na Polskę.
Te ostatnie słowa Kwaśniewskiego sala nagrodziła burzą braw.
https://news.google.com/__i/rss/rd/articles/CBMid2h0dHA6Ly90cm9qbWlhc3RvLnd5Ym9yY3phLnBsL3Ryb2ptaWFzdG8vNywzNTYxMiwyNDg2MTI4OCx3YWxlc2Eta3dhc25pZXdza2kta29tb3Jvd3NraS1uYS1vYmNob2RhY2gtNC1jemVyd2NhLWt0by5odG1s0gEA?oc=5
2019-06-04 11:00:37Z
52781684763631
Bagikan Berita Ini
0 Response to "Wałęsa, Kwaśniewski, Komorowski na obchodach 4 czerwca. 'Kto podnosi rękę na samorząd, podnosi rękę na Polskę' - Gazeta Wyborcza"
Post a Comment