Search

Tropy taśm prowadzą do PiS - Gazeta Wyborcza

Afera podsłuchowa wstrząsnęła Polską w latach 2014-15, walnie przyczyniając się do wyborczego zwycięstwa PiS. Partia Jarosława Kaczyńskiego i sprzyjające jej media rzuciły się na nagrania Marka Falenty jak wygłodniały wilk, ogryzając do szpiku każdą z rozmów przy ośmiorniczkach i drogim winie. Dla PiS były to ”taśmy prawdy”, tak prawdziwej, że jeszcze po wyborach propagandyści tej partii raczyli nas resztkami posiłków z Sowy i Amber Room. Słynna „piwniczka z taśmami” otwierana była za każdym razem, gdy PiS groziła obniżka notowań z powodu wpadki czy kompromitacji.

Ale rola PiS nie sprowadza się tylko do prostej korzyści z podsłuchów. Od momentu wybuchu afery pojawiały się sygnały wskazujące na to, że stoi za nią ktoś więcej niż tylko Falenta, jego szwagier i dwaj kelnerzy. Ci ostatni zaraz po zatrzymaniu zeznali w prokuraturze, że biznesmen  uspokajał ich obietnicami "nagrody od PiS" po upadku rządu. Obiecywał bezkarność i bliżej nieokreślone "stanowiska".  Podobnie zeznał wspólnik Falenty, któremu biznesmen chwalił się, że „obali rząd” i jest „poukładany z PiS”.

Szybko się też wydało, że Falenta jest tajnym współpracownikiem CBA, a prowadzą go funkcjonariusze związani z Mariuszem Kamińskim, wiceprezesem PiS, dziś koordynatorem służb specjalnych. Falenta współpracował z wrocławską delegaturą CBA, skąd szły przecieki o kolejnych podsłuchach. Po zatrzymaniu Falenty pod swoje skrzydła wzięła go gdańska kancelaria prawna Gotkowicz Kosmus Kuczyński. Do dziś reprezentuje w sądach prezesa PiS. Wytoczyła 37 pozwów przeciwko mediom piszącym o Falencie.  

W następnych latach Wyborcza, tvn24.pl i Polityka ujawniały kolejne fakty: zasłużeni agenci z Wrocławia awansowali na wysokie stanowiska w centrali, awansowała też prokurator, która mimo wyraźnych dowodów nie chciała badać politycznego wątku sprawy. W sierpniu 2018 r. "Wyborcza" ujawniła, że Falenta za pośrednictwem skarbnika PiS Stanisława Kostrzewskiego zaniósł swoje nagrania do centrali partii. I że potem był w stałym kontakcie z Kamińskim i jego ekipą.  

To już nie były poszlaki. Od Falenty do PiS prowadzą liczne tropy. Ujawniony dziś przez "Rzeczpospolitą" list Marka Falenty do prezydenta Dudy wszystkie te tropy potwierdza i porządkuje.

Owszem, jest to rozpaczliwy szantaż, ale szantaż ze strony człowieka wystawiającego rachunek politycznym mocodawcom, którzy go wykorzystali, okłamali, a w końcu i zawiedli.  

Jeżeli teraz Falenta wypuści kolejne „taśmy prawdy”, PiS będzie miał duży kłopot.

Let's block ads! (Why?)


https://news.google.com/__i/rss/rd/articles/CBMiQ2h0dHA6Ly93eWJvcmN6YS5wbC83LDc1Mzk4LDI0ODgzMDkzLHRyb3B5LXRhc20tcHJvd2FkemEtZG8tcGlzLmh0bWzSAQA?oc=5

2019-06-10 09:49:49Z
52781693321134

Bagikan Berita Ini

0 Response to "Tropy taśm prowadzą do PiS - Gazeta Wyborcza"

Post a Comment

Powered by Blogger.