O dacie wyborów prezydenckich Małgorzata Kidawa-Błońska usłyszała na tulipanowym polu pod folią. W Chrzypsku Wielkim, wsi wielkopolskiej. Na Twitterze ćwierkała: „Optymistycznie”.
Tego dnia, 5 lutego, była jeszcze u pana Jacka w Wirach, pół godziny drogi z Poznania. Pan Jacek wypieka chleby według starych receptur, Kidawa-Błońska nazywa go strażnikiem tradycji. Pod wspólnymi zdjęciami pisze: „Dzielenie się chlebem, gościnność polskiego domu to nasza tradycja. Taka powinna być Polska – otwarta, gościnna i tolerancyjna”.
https://news.google.com/__i/rss/rd/articles/CBMibGh0dHBzOi8vd3lib3JjemEucGwvbWFnYXp5bi83LDEyNDA1OSwyNTY5NzY3MSxrdWxpc3kta2FtcGFuaWktbWFsZ29yemF0eS1raWRhd3ktYmxvbnNraWVqLXNwZWxuaWEtd2F6bnkuaHRtbNIBAA?oc=5
2020-02-15 04:58:45Z
52782116459182
Bagikan Berita Ini
0 Response to "Wybory prezydenckie 2020. Kulisy kampanii Małgorzaty Kidawy-Błońskiej - Gazeta Wyborcza"
Post a Comment