Wybory parlamentarne 2019. Jarosław Kaczyński w Stalowej Woli: "Jestem osobiście wdzięczny arcybiskupowi Jędraszewskiemu" - Rzeszów.Wyborcza.pl

Prezes PiS Jarosław Kaczyński przyjechał w niedzielę na piknik rodzinny do Stalowej Woli. Podobne pikniki odbyły się wcześniej w całej Polsce. Politycy PiS wykorzystali tę formułę jako wstęp do kampanii wyborczej, a w Stalowej Woli już kampanię formalnie rozpoczęli.

Lepszego miejsca nie mogli sobie wybrać. Mieszkańcy traktowali ich jak celebrytów, łowiąc zdjęcia "gwiazd" PiS-u, przemówienia nagradzali owacjami na stojąco.

Wybory parlamentarne 2019. Jarosław Kaczyński: Władza może być wiarygodna

Jarosław Kaczyński w swoim wystąpieniu podczas pikniku podsumował letnie pikniki organizowane przez PiS pod hasłem „Dobry czas dla Polski”. - Wszędzie było radośnie, ludzie mówili, że jest dobra zmiana, że się poprawiło. My nie mówimy oczywiście, że wszystko w Polsce jest dobrze. To jeszcze daleka droga. Musimy dogonić tych, którzy są na zachód od naszych granic. Ale jest lepiej. Okazało się, że można, że można zmieniać Polskę. Pokazaliśmy, że władza, która chce może tego dokonać. Że nie ma barier, których nie można przekroczyć. I to jest to dobre doświadczenie. I jest drugie - sądzę, że dobre dla Polski na lata. To to, że można dotrzymać słowa, że władza może być wiarygodna. Że może coś powiedzieć, a później zrobić. Myśmy powiedzieli i to w ogromnej większości to co zostało powiedziane, zostało wykonane - mówił Jarosław Kaczyński, prezes PiS.

- To podstawa demokracji, bo jeśli w demokracji ktoś coś zapowiada, a później tego nie robi, to cała demokracja jest w istocie fikcją, jest tylko wprowadzeniem ludzi w błąd, manipulacją. Myśmy uczynili polską demokrację realną. Polacy mają coś do powiedzenia, Polacy powiedzieli, że chcą tego programu, który im przedstawiliśmy i ten program został zrealizowany - kontynuował Kaczyński.

Jarosław Kaczyński: Stalowa Wola odzyskuje siły

Podkreślał także współpracę między władzą samorządową: miejską i powiatową z władzą centralną. I tu przywołał przykład Stalowej Woli. - Stalowa Wola odzyskuje siły. Wielkie zakłady otrzymały zamówienia na 6 mln zł. Polska musi wydawać środki, żeby nasza armia była rozbudowywana i silna. To miasto i ten zakład temu służy. Będą kolejne zamówienia, będzie większe zatrudnienie. To miasto dalej będzie się rozwijać - obiecywał prezes PiS. Chwalił władze miasta za inwestycje. Wspomniał też o problemie, jaki ma prezydent Stalowej Woli z zakupem od Lasów Państwowych 140 ha na tereny inwestycje.

Po tym przeszedł gładko do problemów ogólnopolskich. - Nie mówiłbym prawdy, gdym nie powiedział o pewnych zagrożeniach. Są w naszym kraju tacy, którzy chcą się wedrzeć do naszych rodzin, naszych szkół, przedszkoli, do naszego życia. Którzy chcą odebrać nam naszą kulturę, wolność, nasze prawa. Którzy atakują nasze świętości, atakują Kościół. Którzy chcą, by to co dla nas, dla Polaków tych wierzących, ale nawet tych bardziej sceptycznych jest normalnością zostało podważone. Bo pójście w niedzielę do kościoła, było problemem, bo może zdarzyć się awantura. Bo może będzie kolejny atak. To trzeba odeprzeć - mówił Jarosław Kaczyński.

Wybory parlamentarne 2019. Jarosław Kaczyński staje w obronie abp Marka Jędraszewskiego

- Chcę powiedzieć, że jestem osobiście ogromnie wdzięczny ks. arcybiskupowi Markowi Jędraszewskiemu. Za to, że w słowach zdecydowanych, jednoznacznych ujął ten problem. To jest dzisiaj naprawdę wielki problem dla Polski. Jeżeli chcemy żyć w Polsce dużo zamożniejszej, dużo lepiej, ale żyć w wolności, żeby wszystko to co jest na Zachodzie do nas nie przyszło. Polska musi być wyspą wolności. Naszej wolności, polskiej wolności. A polska wolność to prawo do tego, by nasze świętości były szanowane. Byśmy mogli żyć jak chcemy. W centrum tego wszystkiego jest rodzina. I tej rodziny, normalnej rodziny musimy bronić. I jej broni ks. arcybiskup. Jesteśmy tobie ekscelencjo z serca wdzięczni, ja osobiście to mówię, bo jestem wdzięczny - mówił Kaczyński.

I kontynuował: - Trwa ofensywa, by prowokować, a później płakać. To my jesteśmy pokrzywdzeni. To musi zostać odrzucone. Cieszę się, ze w Poznaniu prokuratura wzięła się za tych, którzy kukle arcybiskupa Jędraszewskiego podrzynali gardło. Na to trzeba odpowiadać. Nie pozwolimy, żeby polska rodzina została rozbita, nie pozwolimy na narkotyki. To w Polsce się nie uda. Obronimy Polskę!

I wyjaśnił, że Polska zostanie obroniona, jeśli w październiku podczas wyborów Polacy podejmą odpowiednie decyzje. - Wesprzyjcie tych, którzy Polskę rozwijają - apelował Kaczyński w Stalowej Woli.  - Nie wracajmy do tego jak było. Jest jedna opcja „Prawo i Sprawiedliwość”!

Mateusz Morawiecki: Polska może być lepsza, kadencja po kadencji

Oprócz Jarosława Kaczyńskiego w pikniku w Stalowej Woli wzięli udział także premier Mateusz Morawiecki i europosłanka, była premier Beata Szydło. Posadzono ją tuż obok Jarosława Kaczyńskiego, a przy niej Marka Kuchcińskiego, odwołanego niedawno marszałka Sejmu, pochodzącego z Przemyśla.

- Przez 30 lat elity trzeciej RP przekonywały, że państwo tak skonstruowane, jest najlepsze co mogło się nam trafić. A my uważamy, że Polska może być lepsza, kadencja po kadencji - przekonywał w swoim wystąpieniu Morawiecki. - Chcemy przebijać szklane sufity dla polskich rodzin. To będzie podstawa naszego programu dla polskich rodzin. W tym wielkim społecznym i gospodarczym programie jest klucz - mówił w Stalowej Woli Morawiecki.

- Kilka najbliższych tygodni zdecyduje o dekadach. Czy chcemy żeby państwo było stalowe, jak ze stali, czy żeby było państwem tekturowym? Czy żeby było znowu ekipą niedowiarków? Chcemy się zaangażować w to co najważniejsze, budowanie takiego poziomu życia, jak w państwach  Zachodu. Za dekadę lub dwie będziemy dużo lepiej żyli i mieli dużo więcej wolności - obiecywał.

Beata Szydło, była premier, a obecnie europosłanka z ramienia PiS mówiła w Stalowej Woli o tym, że to właśnie to miasto było motorem napędowym kampanii PiS w 2015 roku. - Stalowa Wola jest symbolem rządów PiS. Tu narodziła się wiara, że można zwyciężyć, ze może być lepiej. Bez was nie zrobimy niczego. Jesteście nam bardzo potrzebni - mówiła Beata Szydło.

Szydło uderzyła w swoim przemówieniu w opozycję. - My mówimy bardzo wyraźnie co chcemy zrobić. Dotrzymujemy słowa. Są też tacy politycy, którzy w kampanii wyborczej mówią jedno, a potem robią drugie. Mamy takie przykłady. Co mówiła Platforma Obywatelska - nie podniesiemy wieku emerytalnego. Potem jeden z pierwszych planów, który został zrealizowany to właśnie podniesienie wieku emerytalnego. Mówiliśmy, że wrócimy do poprzedniego wieku i dotrzymaliśmy słowa. Dzisiaj po czterech latach możemy powiedzieć, że większość projektów zrealizowaliśmy - mówiła w Stalowej Woli Beata Szydło.

Wybory parlamentarne 2019. Beata Szydło o wiecznych rządach PiS

- Polacy mają prawo czuć się gospodarzami w swoim kraju. Bez względu na to kim są, gdzie mieszkają, jakie maja przekonania, ile maja lat. Młodzi ludzie mają prawo do realizacji swoich marzeń i ambicji. Rodziny maja prawo do godnego życia. Wszyscy mamy prawo żyć w państwie bezpiecznym i rozwijającym się. I to jest najważniejsze zadanie przed którym stoimy. Proszę państwa o wsparcie dla wszystkich naszych kandydatów. Byśmy przedłużyli ten dobry czas dla Polski. Niech on trwa wiecznie. Wszystko jest w naszych rękach - podsumowała Beata Szydło.

Let's block ads! (Why?)

https://news.google.com/__i/rss/rd/articles/CBMidWh0dHA6Ly9yemVzem93Lnd5Ym9yY3phLnBsL3J6ZXN6b3cvNywzNDk2MiwyNTA5NzIxMix3eWJvcnktcGFybGFtZW50YXJuZS0yMDE5LWphcm9zbGF3LWthY3p5bnNraS13LXN0YWxvd2VqLXdvbGkuaHRtbNIBAA?oc=5

2019-08-18 13:46:57Z
52781797016175

Bagikan Berita Ini