
To Joanna Fabisiak, Marek Biernacki i Jacek Tomczak. Zagłosowali oni nie tylko za odrzuceniem projektu "Ratujmy kobiety" już w pierwszym czytaniu, ale również za skierowaniem do dalszych prac restrykcyjnego projektu "Zatrzymaj aborcję", który zakazywał przerywania ciąży w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. To jedna z trzech przesłanek, w których aborcja jest obecnie dopuszczalna.
- Skorzystałem z propozycji by budować Koalicję Polską i skończyć plemienną wojnę. Wyrzucono mnie z PO, a przez ten czas partia zdążyła porozumieć się z Barbarą Nowacką i rozmawia z Wiosną. Trudno wyobrazić sobie mnie w tym towarzystwie. Ja jestem wierny swoim poglądom. Wyobrażam sobie koalicję PO-PSL do Sejmu - mówi Biernacki w rozmowie z "Wyborczą".
Do PSL może przejść również były minister kultury Bogdan Zdrojewski, który jest w konflikcie z szefem Platformy Grzegorzem Schetyną. Zagarnięciem polityków kojarzonych z PO i stworzeniem nowego klubu PSL umacnia swoją pozycję w negocjacjach z Platformą.
We wtorek miało dojść do spotkania Schetyny i Władysława Kosiniaka-Kamysza. Lider PSL miał wtedy oświadczyć, że wielka koalicja z Wiosną i SLD nie wchodzi w grę. Wcześniej wiadomo było, że PSL nie zgodzi się na Wiosnę. Okazuje się jednak, że dla całej lewicy może zabraknąć miejsca w projektowanej koalicji.
Zmiana nastrojów
W Sejmie widoczna jest zmiana nastrojów. Jeszcze dwa tygodnie temu wśród posłów opozycji panowało przekonanie, że najlepszą opcją będzie wielka koalicja, w której znalazłoby się miejsce zarówno dla PSL, jak i SLD. Dziś posłowie PO mówią w nieoficjalnych rozmowach, że dwa bloki opozycyjne, czyli lewicowy oraz koalicja PO, PSL i samorządowców, to najlepsze rozwiązanie. Miały przeważyć argumenty, że politycy ludowców i Platformy dobrze się znają, już razem rządzili, a w wypadku węższego porozumienia łatwiej będzie ułożyć listy wyborcze.
Politycy PO mówią również w kuluarowych rozmowach, że gdyby jednak doszło do koalicji z SLD, to warunkiem znalezienia się na listach jest brak przeszłości w PZPR. Dla Sojuszu i Włodzimierza Czarzastego to warunek, który może być nie do zaakceptowania.
Obecnie w Sejmie istnieje klub PSL - Unia Europejskich Demokratów. UED to byli politycy PO: Michał Kamiński, Stefan Niesiołowski i Jacek Protasiewicz oraz startujący z list PO do Sejmu Michał Mazowiecki.
https://news.google.com/__i/rss/rd/articles/CBMiVmh0dHA6Ly93eWJvcmN6YS5wbC83LDc1Mzk4LDI0OTY0MDMyLGJlZHppZS1ub3d5LWtsdWItdy1zZWptaWUtcHNsLWtvYWxpY2phLXBvbHNrYS5odG1s0gEA?oc=5
2019-07-04 13:51:33Z
52781733118012
Bagikan Berita Ini
0 Response to "Powstał nowy klub w Sejmie. PSL - Koalicja Polska - Gazeta Wyborcza"
Post a Comment