To była spektakularna porażka. Beata Szydło, która na stanowisko szefowej komisji ds. zatrudnienia i spraw socjalnych była jedyną kandydatką, nie została wybrana dwukrotnie. Najpierw stosunkiem głosów 27 do 21, następnie jeszcze większą przewagą - 34 do 19. Nie pomogło spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z wysłannikami z UE przed drugim głosowaniem. O takiej rozmowie wspominał sam prezes PiS, tłumacząc swoje spóźnienie na niedzielny piknik w gminie Gózd.
Z informacji „Wyborczej” i „Die Welt” wynika, że do Warszawy przyjechał Paul Ziemiak, pochodzący z Polski i mówiący po polsku sekretarz generalny niemieckiej partii CDU. To po tym spotkaniu Kaczyński miał uznać, że warto postawić na Szydło jeszcze raz. Jednak zdaniem informatora dzienników z niemieckiej chadecji szef PiS mógł źle zinterpretować rozmowę z Ziemiakiem.
Kaczyński: Bardzo ostra ofensywa lewicy
We wtorkowej rozmowie z PAP Kaczyński przekonuje: - To zaskoczenie nie tylko dla nas, bo mieliśmy zawarte pewne porozumienia na najwyższym szczeblu. Premier Mateusz Morawiecki informował mnie, że tuż po tym głosowaniu zadzwoniła do niego kanclerz Niemiec Angela Merkel z przeprosinami, wyrazami zdumienia i szoku po tym, co się stało. Zapewniała, że wszyscy przedstawiciele Europejskiej Partii Ludowej głosowali za kandydaturą pani premier.
Te informacje dementował jednak informator „Wyborczej” i „Die Welt”, mówiąc, że „kanclerz nie mogła przecież przepraszać za Parlament Europejski”.
Kaczyński w wywiadzie utyskuje, że „doszło do bardzo poważnego rozprężenia w UE i to jest zjawisko niedobre, i wyraźnie związane z bardzo ostrą ofensywą lewicy”. - Ta szeroko rozumiana lewica jest właściwie bez wyjątku lewicą skrajną - stwierdza. - Polska, jeśli chodzi o wartości, jest w zupełnie innym miejscu niż bardzo wiele państw europejskich. Beata Szydło zapłaciła po prostu za to, że jest reprezentantką katolickiego kraju i uznaje chrześcijańskie wartości.
Sasin: Wielkie uznanie dla premier Szydło
Sytuacja przypomina tę sprzed dwóch lat, kiedy PiS próbował zablokować wybór Donalda Tuska na drugą kadencję przewodniczącego Rady Europejskiej. Choć skończyło się słynną porażką 27:1, Kaczyński witał ówczesną premier na lotnisku z kwiatami i przekonywał: - To nie jest porażka, to jest zwycięstwo.
Również teraz politycy obozu władzy mówią, że nieobjęcie przez Szydło stanowiska w PE to wynik „zemsty” za niepoparcie Fransa Timmermansa na stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej, kara za „świetny wynik” byłej premier w wyborach do europarlamentu, wreszcie - efekt „wojny ideologicznej”.
W środę wieczorem premier Mateusz Morawiecki powiedział, że o swoim niezadowoleniu z głosowania rozmawiał już z Ursulą von der Leyen, Angelą Merkel i Emmanuelem Macronem. - Będziemy się zastanawiali, w jaki sposób z tej patowej sytuacji wyjść. Bo jest to patowa sytuacja dla obu stron - stwierdził.
Czy PiS chce po raz trzeci zgłosić kandydaturę Szydło? Na tak postawione pytanie w środę rano wicepremier Jacek Sasin nie odpowiedział w sposób jednoznaczny. - Na pewno nie ma decyzji w tej chwili, kto będzie tym kandydatem w kolejnym głosowaniu - stwierdził w TVN 24. - Wielkie uznanie dla pani premier Szydło, że zdecydowała się po raz drugi wystąpić w roli kandydata.
"Wyborcza" to Wy! Piszcie: listy@wyborcza.pl
https://news.google.com/__i/rss/rd/articles/CBMibWh0dHA6Ly93eWJvcmN6YS5wbC83LDc1Mzk4LDI1MDAwOTM3LGthY3p5bnNraS1zenlkbG8temFwbGFjaWxhLXphLXRvLXplLWplc3QtcmVwcmV6ZW50YW50a2Eta2F0b2xpY2tpZWdvLmh0bWzSAQA?oc=5
2019-07-17 06:46:36Z
52781750859466
Bagikan Berita Ini
0 Response to "Kaczyński: 'Szydło zapłaciła za to, że jest reprezentantką katolickiego kraju'. PiS nie wyklucza, że wystawi ją trzeci raz - Gazeta Wyborcza"
Post a Comment