Search

Grodzisk Mazowiecki. Setki policjantów szukają 5-letniego Dawida Żukowskiego - Okolice, Włochy - TVN Warszawa

Alarm w Grodzisku Mazowieckim. Setki policjantów wspieranych przez strażaków szuka 5-letniego Dawida Żukowskiego. W działaniach wykorzystywane są psy tropiące i drony. W środę, około godziny 17, ojciec zabrał chłopca z domu i odjechał w nieznanym kierunku. Po czterech godzinach policjanci dostali zgłoszenie, że mężczyzna nie żyje.

Policja prowadzi poszukiwania od północy. Do tej pory nie jest znane miejsce pobytu dziecka.

- Wczoraj około 17 Dawid Żukowski wyszedł ze swoim ojcem z miejsca zamieszkania i od tamtej pory nie był przez nikogo widziany. Niestety, kilka minut przed godziną 21 otrzymaliśmy informację, że nie żyje ojciec dziecka i od północy rozpoczęły się poszukiwania chłopca - powiedział w czwartek na antenie TVN24 Sylwester Marczak, rzecznik stołecznej policji.

Poinformował również, że ojciec odebrał sobie życie.

- Dawid może znajdować się bez opieki osoby dorosłej, dlatego bardzo ważne są dla nas każde informacje - zaapelował rzecznik.

Chłopiec jest szczupłej budowy ciała, ma około 100-110 centymetrów wzrostu i włosy koloru blond zaczesane na prawą stronę. Na środku prawego policzka ma pieprzyk.

Marczak opisał też, że chłopiec był ubrany w szaroniebieską bluzę dresową, niebieskie jeansy oraz niebieskie trampki z obrazkami Zygzaka McQueena - czerwonego, sportowego samochodu z kreskówki. - Ten strój nie musi być cały czas aktualny, ale w tym ubraniu widziany był ostatni raz - zaznaczył Marczak.

- W poszukiwaniach biorą udział zarówno policjanci z Grodziska, jak i z prewencji, przy wsparciu straży pożarnej. Wykorzystywane są psy tropiące i drony. Cały czas trwają intensywne działania. Każda informacja w tej sprawie jest istotna - podkreślił rzecznik.

Szara skoda fabia

Marczak przekazał również, że chłopiec mógł poruszać się z ojcem szarą skodą fabią o numerze rejestracyjnym WGM 01K9 na odcinku drogi Grodzisk - Okęcie.

- Nie wiadomo, w jakim kierunku odjechali, ale wiele wskazuje na to, że są to okolice Grodziska albo Okęcia [chodzi o część Warszawy, w której znajduje się lotnisko, a nie samo lotnisko - red.]. Na tym odcinku drogi skupiają się nasze poszukiwania - doprecyzował rzecznik.

Po godzinie 10 Katarzyna Zych z grodziskiej policji poinformowała, że samochód został odnaleziony trzy kilometry od miejsca, gdzie znaleziono ciało ojca. - Oprócz tego, że ojciec wyjechał o 17 z dzieckiem tym samochodem, nie mamy potwierdzenia, do jakiego momentu dziecko w tym pojeździe przebywało - relacjonowała.

Wyjaśniła też, że mama chłopca chwilowo mieszka w Warszawie. - Natomiast ojciec przebywał razem z dzieckiem w jego miejscu zamieszkania, opiekował się nim tego dnia i wieczorem miał je zawieźć do domu. Informacje o zaginięciu Dawida dostaliśmy od jego mamy około północy i od tego momentu działamy - przekazała Zych.

Policja apeluje do osób, które mają kamery monitoringu na trasie z Grodziska do warszawskiej dzielnicy Włochy (której częścią jest Okęcie), by przejrzały zapis ze środowego popołudnia i sprawdziły, czy kamera nie zarejestrowała samochodu, którym poruszał się ojciec z synem, czyli szarej skody o numerze WGM 01K9.

"Mógł przekazać dziecko pod czyjąś opiekę"

Jak relacjonuje reporterka TVN 24 Karolina Wasilewska, kiedy policjanci znaleźli samochód, był on zamknięty. To może oznaczać, że Dawid albo wcześniej został wysadzony albo wyszedł w tym miejscu razem z ojcem.

- Oboje rodzice mieli prawa rodzicielskie, nie byli rozwiedzeni, ale nie mieszkali ze sobą od około miesiąca. Matka mieszkała w okolicach Okęcia. Policja wyklucza na razie możliwość, że dziecko zostało gdzieś wywiezione z Okęcia, ale nie wyklucza, że ojciec mógł oddać dziecko pod czyjąś opiekę i chłopiec jest teraz u kogoś w bezpiecznym miejscu, a matka i policja nie zostały jeszcze o tym poinformowane - relacjonuje Wasilewska.

Dodaje, że matka ostatni raz kontaktowała się z dzieckiem o godzinie 18: - Miała wtedy rozmawiać z ojcem. To było godzinę po tym, jak zabrał dziecko od rodziców.

Child alert możliwy

Marczak, zapytany o to, czy jest już uruchomiony child alert, odpowiedział, że jest to wariant możliwy do zastosowania. - To narzędzie może być zastosowane na każdym etapie sprawy. Wszystkie czynności, które są możliwe do wykorzystania, są już przez nas realizowane. Na tym etapie, ze względu na okrojony rejon poszukiwań, z tego narzędzia na razie nie korzystamy - przekazał.

Child alert to system natychmiastowego rozpowszechniania wizerunku zaginionego dziecka za pośrednictwem dostępnych mediów. Opiera się na skoordynowanym działaniu różnych instytucji, przede wszystkim policji i mediów, które z racji błyskawicznej współpracy są w stanie niemal niezwłocznie rozpowszechnić wizerunek zaginionego dziecka masowemu gronu odbiorców.

Proszą o kontakt

Każdy, kto wie cokolwiek o miejscu pobytu dziecka i może pomóc w jego odnalezieniu, powinien zgłosić się na policję. Zgłoszenia, nawet anonimowe, przyjmują policjanci Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim pod numerem telefonu: 22 755 60 10 (-11,-12,-13).

Można również telefonować do najbliższej jednostki policji lub pod numer alarmowy 112.

mp/pm

Podziel się:

Bądź na bieżąco:

Let's block ads! (Why?)


https://news.google.com/__i/rss/rd/articles/CBMihAFodHRwczovL3R2bndhcnN6YXdhLnR2bjI0LnBsL2luZm9ybWFjamUsbmV3cyxncm9kemlzay1tYXpvd2llY2tpLXNldGtpLXBvbGljamFudG93LXN6dWthamEtNS1sZXRuaWVnby1kYXdpZGEtenVrb3dza2llZ28sMjk1MTI5Lmh0bWzSAQA?oc=5

2019-07-11 11:33:00Z
52781743984464

Bagikan Berita Ini

0 Response to "Grodzisk Mazowiecki. Setki policjantów szukają 5-letniego Dawida Żukowskiego - Okolice, Włochy - TVN Warszawa"

Post a Comment

Powered by Blogger.