Rada Europy krytycznie o działaniach polskiego rządu: Władza powinna dawać przykład - Gazeta Wyborcza

Opublikowany w piątek raport komisarz praw człowieka Rady Europy to efekt jej marcowej wizyty w Polsce. Dunja Mijatović skupia się w nim na niezależności sądownictwa i prokuratury, seksualnych i reprodukcyjnych prawach kobiet, równości płci oraz przemocy domowej. Słowo „zaniepokojenie” pada w tym kontekście wielokrotnie. Ale i większość obaw komisarz praw człowieka wyrażały już także inne instytucje krajowe oraz międzynarodowe.

Rada Europy: Władza powinna dawać przykład

Pisząc o przeprowadzanej wśród protestów PiS-owskiej „reformie” sądownictwa, Mijatović zauważa, że wpłynęła ona na sposób funkcjonowania i niezależność wielu instytucji - począwszy od Trybunału Konstytucyjnego, Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego, poprzez sądy powszechne, a skończywszy na poszczególnych sędziach i prokuraturze. Komisarz nie ma złudzeń, że „deklarowane cele reformy, jak poprawa wydajności, nie może być realizowana kosztem niezależności sądów”. Zresztą nie jest ona wcale przekonana, że reforma ta rzeczywiście poprawiła bądź poprawi efektywność wymiaru sprawiedliwości.

Komisarz wprost zresztą pisze, że reformie tej „towarzyszyła finansowana ze środków publicznych kampania mająca na celu zdyskredytowanie sędziów, jak również negatywne wypowiedzi wysokich rangą urzędników”. „Przedstawiciele władzy wykonawczej i ustawodawcy mają obowiązek unikać krytyki, która podważałaby niezależność sądownictwa i zaufanie społeczne do niego” - przypomina w tym kontekście komisarz. I wzywa polskie władze, by "dawały przykład w publicznym dyskursie".

Mijatović cieszy wprawdzie przywrócenie do pracy (w odpowiedzi na decyzję Trybunału Sprawiedliwości UE) sędziów SN i NSA, których PiS usiłował się pozbyć, dokonując tam „czystki”, ale wskazuje na konieczność: ponownego rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, ustanowienia składu KRS zgodnego z polską konstytucją i standardami Rady Europy czy wyjaśnienia fali degradacji prokuratorów. Wzywa do pilnego podjęcia kroków zmierzających do rozwiązania impasu wokół TK („niezależność i wiarygodność Trybunału zostały poważnie naruszone”).

Wyroki niewykonane, aborcja dostępna w teorii

Sporo uwagi komisarz RE poświęca sprawom społecznym. „Polskie władze powinny pilnie przyjąć niezbędne przepisy w celu zapewnienia dostępności legalnych usług aborcyjnych w praktyce” - apeluje komisarz RE. Na ten problem w tym roku zwracał już uwagę Komitet Ministrów Rady Europy, który monitoruje wykonywanie wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. W marcu zajmował się m.in. głośną sprawą 14-letniej Agaty, która miała problem z przeprowadzeniem legalnego zabiegu. W 2012 r. ETPC uznał, że w ten sposób Polska naruszyła przepisy europejskiej konwencji praw człowieka. Choć od zakończenia postępowania minęło ponad sześć lat, Polska wciąż nie nie podjęła środków, które wyeliminowałyby podobne przypadki.

RE „zaniepokojona jest powtarzającymi się próbami dalszego ograniczania i tak już bardzo restrykcyjnego prawodawstwa Polski regulującego dostęp do aborcji, w tym ustawy rozpatrywanej obecnie przez parlament”. Chodzi o firmowany przez Kaję Godek projekt obywatelski, który przewiduje wprowadzenie zakazu przerywania ciąży w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Komisarz wzywa polski parlament do odrzucenia zarówno tego, jak i podobnych inicjatyw zmierzających do ograniczenia dostępu kobiet do ich praw. Sugeruje polskim władzom, by rozważyły wprowadzenie aborcji na życzenie na wczesnym etapie ciąży. Zachęca też do przywrócenia antykoncepcji awaryjnej bez recepty.

Problemy organizacji, które pomagają innym

Komisarz RE z zadowoleniem wprawdzie przyjmuje zobowiązanie polskich władz do zwalczania przemocy domowej, ale jednocześnie “zachęca je do podjęcia kroków w kierunku praktycznego i skutecznego stosowania tzw. konwencji stambulskiej. A z tym akurat obecna władza może mieć problem. W przeszłości toczyły się już rozmowy na temat ewentualnego jej wypowiedzenia. W końcu prezydent poradził, by po prostu jej nie stosować.

Komisarz zaniepokojona jest również problemami z finansowaniem, jakie dotknęły niektóre uznane organizacje kobiece. Wyraża uznanie dla zaangażowania i poświęcenia NGO-sów świadczących pomoc ofiarom przemocy, wzywa jednocześnie władze do stworzenia odpowiednich warunków do ich działalności, m.in. właśnie poprzez zapewnienie im stabilnego finansowania.

Co zrobi polski rząd? Na razie przygotował swoje uwagi do raportu. Przekonuje w nich do słuszności swojej „reformy” sądownictwa (wszyscy sędziowie TK zostali wybrani prawidłowo, nowa KRS - zgodnie z konstytucją, a połączenie funkcji ministra i prokuratora przywróciło efektywność prokuratury), zapewnia, że kobiety dysponują narzędziami gwarantującymi im wyegzekwowanie prawa do legalnej aborcji, prace nad zaostrzeniem przepisów to efekt złożenia w Sejmie projektu przez obywateli, zaś konwencja antyprzemocowa została ratyfikowana. NGO-sy świadczące pomoc ofiarom przemocy mają problem z finansowaniem? Dla organizacji zapewniających pomoc pokrzywdzonym rząd przeznacza coraz więcej pieniędzy.

"Wyborcza" to Wy! Piszcie: listy@wyborcza.pl

Let's block ads! (Why?)

https://news.google.com/__i/rss/rd/articles/CBMiZWh0dHA6Ly93eWJvcmN6YS5wbC83LDc1Mzk4LDI0OTQ0NjgzLHJhZGEtZXVyb3B5LWtyeXR5Y3puaWUtby1wb2N6eW5hbmlhY2gtcG9sc2tpZWdvLXJ6YWR1LXdsYWR6YS5odG1s0gEA?oc=5

2019-06-28 12:36:56Z
52781723221124

Bagikan Berita Ini