Na pytanie, czy edukacja seksualna to "przygotowanie dzieci do oddania ich pedofilom"? nowy szef MEN Dariusz Piontkowski, gość Porannej rozmowy w RMF FM odpowiada: Mówiłem o tym, że próbuje się doprowadzić do uczenia trzylatków masturbacji. "Wychowanie seksualne jest fragmentem przedmiotu wychowanie do życia w rodzinie. Z nastolatkami trzeba na ten temat rozmawiać - tłumaczy.
Na pytanie, czy w szkołach powinno się zakazać Helloween, gość Roberta Mazurka odpowiada: Rodzice powinni decydować, czy takie święto obchodzić.
Nie ma chaosu w szkołach. Jest w niektórych mediach. Reforma edukacji była potrzebna - zapewniał nowy minister edukacji Dariusz Piontkowski. Pytany o podwójne roczniki w szkołach stwierdził: są różne sytuacje, w różnych miastach różnie się to układa. W sposób oczywisty będzie więcej dzieciaków. W części szkół zajęcia mogą się kończyć później - zaznaczył.
My tego cyrku nie organizowaliśmy. Nie byliśmy aktorami - tak gość Roberta Mazurka skomentował niedawny strajk nauczycieli. Mam zamiar rozmawiać z nauczycielami oraz z ZNP - zapewnił.
Na pytanie: gdzie będzie pan uciekał przed gniewem nauczycielskim, nowy minister odpowiedział: na razie nie uciekam.
Pytany o wyjazd poprzedniej minister do Brukseli, Dariusz Piontkowski odpowiedział: to nie ucieczka. Taka jest ścieżka rozwoju.
Robert Mazurek, RMF FM: Nowy minister edukacji, Dariusz Piontkowski - kłaniam się w pas.
Dariusz Piontkowski: Witam serdecznie. Ja w pas nie będę, bo trochę za długi chyba jestem.
Tak, pan jest stanowczo za długi. Ile pan ma wzrostu?
1,92 m. Trochę więcej niż standard. Czasami to w życiu przeszkadza, ale czasami pomaga - zwłaszcza, jak jestem na jakichś koncertach, zbiorowiskach publicznych to trochę z wyższych pułapów patrzę na to, co się dzieje.
Gorzej mają ci z tyłu.
To prawda. W kinie czy w teatrze jest problem.
Pan ma jeszcze jakichś znajomych nauczycieli?
Tak, oczywiście. Każdy w swoim zawodzie ma sporo znajomych.
Ilu z nich głosowało na PiS?
Nie wiem, trzeba by ich pytać. Nie sprawdzam, jak moi znajomi głosują. Większość moich znajomych ma podobne poglądy jak ja.
W takim razie nie są nauczycielami, bo jak sądzę, nauczyciele tym ostatnim - nie wiem, jak to nazwać - strajkiem...
Dlaczego innych słów używać?
Bo to był cyrk, a nie strajk. Mam nadzieję, że bardzo chcieliście, żeby to przedstawienie trwało.
My tego cyrku nie organizowaliśmy. Nie my byliśmy aktorami w tym cyrku.
Mam wrażenie, że pani minister Zalewska naprawdę odgrywała tam pierwszoplanową rolę. A propos pani minister - pan już sobie też przygotował jakąś ścieżkę ewakuacji?
Nie ma powodu do żadnej ewakuacji na razie. Pani minister została wybrana na europosła.
Pytam, gdzie pan będzie uciekał przed gniewem nauczycielskim.
Ale dlaczego mam uciekać? Nie widzę żadnego powodu do ucieczki.
Zobaczymy, zobaczymy. Pani minister Zalewska jak zaczynała to też nie widziała powodów.
Ale pani minister wcale nie ucieka. To jest normalna kariera polityczna w tym wypadku.
Tak, jasne.
Pani minister już raz kiedyś zrezygnowała z mandatu europosła. Tym razem już tego nie chciała.
Zostawić na pół roku przed rozpoczęciem roku szkolnego, tego roku szkolnego, który jest absolutnie najważniejszy...
Zawsze można powiedzieć, że każdy moment jest niedobry. Początek, koniec, środek roku - zawsze można powiedzieć, że z jakiegoś powodu jest to niedobre albo dobre.
No dobrze, pan jest w dobrym zdrowiu? Wczoraj jak do pana dzwoniłem, był pan akurat na badaniach lekarskich.
Być może państwo nie wiedzą, ale ministrowie też podlegają tym wszystkim rygorom jak każdy pracownik.
A BHP szkolenie też pan miał?
Jeszcze nie, ale jest przede mną. Jestem zdrowy. Spokojnie mogę pełnić funkcję.
Polska szkoła jest w nieco lepszym stanie czy ciężko chora?
Szkoła jest w dobrym stanie. Uczy ciągle uczniów, aczkolwiek ten okres cyrku, o którym pan tutaj mówił, to był okres, kiedy rzeczywiście nie było najlepiej.
Zdaje się, że tu różnie rozumiemy to pojęcie. Kiedy ja mówię o cyrku - mam wrażenie, że bardzo dbaliście o to, by to przedstawienie trwało, braliście w tym aktywny udział. Co ciekawe, to pan powinien się nad tym zastanawiać, we wrześniu ma być druga odsłona strajku nauczycieli. Rozmawiajmy poważnie. Wybory - jeśli rzeczywiście spełni się to, o czym mówią politycy - będą 13 października. To oznacza, że krótka kampania wyborcza po wakacjach i ona w pańskim resorcie może upłynąć pod znakiem strajku nauczycieli. Jak pan przekona ZNP, by nie strajkowali w czasie kampanii wyborczej?
Mam przekonać ZNP czy nauczycieli?
I nauczycieli, i ZNP. Jak pan wie, ZNP ogłosiło strajk, a strajkowali wszyscy nauczyciele.
Nie wszyscy, ale zdecydowana większość z tego, co wiem - przynajmniej w niektórych miastach. Były też takie miejsca, gdzie tego strajku nie było... Na pewno trzeba rozmawiać z nauczycielami - także ze związkami zawodowymi.
Uwielbiam sformułowanie: trzeba rozmawiać.
Oczywiście - mam zamiar rozmawiać.
I myśli pan, że od tego wszystkie bolączki nauczycielskie znikną?
Oczywiście, że nie, ale rozmowa jest potrzebna. Dopóki się nie rozmawia to nie wiadomo tak naprawdę, o co chodzi obu stronom. Jednym z elementów, który na pewno będziemy chcieli zrobić w najbliższym czasie, jest wywiązanie się z tych porozumień, które zawarliśmy jeszcze przed wybuchem strajku.
To jest pytanie: czy pan będzie miał gruby portfel podczas tej rozmowy?
Portfel w rządzie ma przede wszystkim minister finansów i pan premier. Na pewno będziemy także rozmawiali o pieniądzach dla nauczycieli. My te pieniądze już gwarantujemy. Wyraźnie przecież mówiliśmy o tym jako rząd, że mamy dodatkowe pieniądze dla nauczycieli od 1 września. To jest te prawie 10 proc. kolejnej transzy podwyżkowej.
Panie ministrze. Wrzesień wrześniem, wcześniej jeszcze koniec roku szkolnego. Czy pan już podpisał pierwszego dnia w pracy rozporządzenie skracające rok szkolny?
Niedługo już będzie gotowe. Za kilka dni podpiszę.
Rozporządzenie, które decyduje o tym, że rok szkolny kończy się w środę, a nie w piątek po Bożym Ciele.
Wydaje mi się to logiczne, bo tak naprawdę jest to tylko jeden dzień po Bożym Ciele. I tak uczniowie już w końcowym etapie roku szkolnego się nie uczą, więc skrócenie o jeden dzień niczego nie zmienia.
Też nad tym ubolewam, że się nie uczą.
Uczą się, ale w ostatnich kilku dniach już raczej myślą o wakacjach.
Czy szkoły po winny zakazać Halloween?
Ale dlaczego?
Dlatego, że minister Dariusz Piontkowski mówił: "To jest chore, że dzieciom organizuje się Halloween. Na siłę się nas zmusza żebyśmy ten zwyczaj obchodzili i dziwię się nauczycielom, którzy chcą to organizować." Jeśli minister edukacji mówi, że dziwi się nauczycielom, że cos chcą robić, a to coś jest chore, to ja chce spytać...
Mówiłem o tym, w zupełnie innym kontekście, że szkoła powinna także wychowywać patriotycznie. Mamy wiele fajnych zwyczajów i świąt polskich, lokalnych, ludowych.
Na przykład topienie Marzanny
Na przykład
I to jest patriotyczne bardzo?
Ze swojego dzieciństwa pamiętam... i dzisiaj także nauczyciele nauczania początkowego to organizują...
Ale bądźmy poważni. Ja żartuję, a pan to traktuje poważnie, może będę jakoś mrugał...?
Przede wszystkim rodzice powinni decydować o tym, czy na poważnie takie święto jest organizowane, czy nie. Dopóki mówi się o tym jako o zwyczaju kulturowym, który w krajach anglosaskich występuje nie widzę żadnego problemu. Natomiast zmuszanie dzieciaków do tego, by się przebierały...
Kiedy organizujemy dzieciom w szkole imprezę - żeby była jasność ja nie jestem entuzjastom Halloween - ale ostatnią rzeczą jakby mi przyszła do głowy byłoby nadymanie i krzyczenie, że coś jest chore i że nauczyciele powinni tego zakazać.
Ale nikt nie mówił o żadnym zakazywaniu, ja mówiłem tylko o wyważeniu proporcji. Chyba że rodzice bardzo stanowczo protestują, to wtedy nauczyciele powinni się do tego dostosować.
Pan mówi - to nie jest zgodne z polską i chrześcijańską tradycją - taka tromtadracja godna naprawdę prawicowego polityka.
Trzeba czasami mówić na poważnie. Uważa pan, że tylko i wyłącznie należy żartować.
Nie
Wkrótce pełny tekst rozmowy
https://news.google.com/__i/rss/rd/articles/CBMigAFodHRwczovL3d3dy5ybWYyNC5wbC90eWxrby13LXJtZjI0L3BvcmFubmEtcm96bW93YS9uZXdzLWRhcml1c3otcGlvbnRrb3dza2ktcHJ6eWdvdG93eXdhbmllLWR6aWVjaS1kby16eWNpYS1zZWtzdWFsbixuSWQsMzAyODczNtIBgwFodHRwczovL3d3dy5ybWYyNC5wbC90eWxrby13LXJtZjI0L3BvcmFubmEtcm96bW93YS9uZXdzYW1wLWRhcml1c3otcGlvbnRrb3dza2ktcHJ6eWdvdG93eXdhbmllLWR6aWVjaS1kby16eWNpYS1zZWtzdWFsbixuSWQsMzAyODczNg?oc=5
2019-06-06 06:03:13Z
52781685389760
Bagikan Berita Ini
0 Response to "Dariusz Piontkowski: Przygotowywanie dzieci do życia seksualnego (...) nie jest dobre - RMF 24"
Post a Comment