Search

Morawiecki, Tusk i Szydło. Politycy głosują w eurowyborach - wPolityce.pl

W wyborach do Parlamentu Europejskiego Polacy wybierają 52 europosłów spośród 866 kandydatów. Głosowanie rozpoczęło się w niedzielę o godz. 7 rano i potrwa do godz. 21. Swój głos oddało już wielu polityków, ale również prymas Polski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trwa głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Polacy mają czas na pójście do urn do 21. PKW: Nie odnotowano incydentów

CZYTAJ TAKŻE: Rozpoczęła się cisza wyborcza przed wyborami do PE. SPRAWDŹ, czego nie można robić

Premier Mateusz Morawiecki oddał w niedzielę głos w wyborach do Parlamentu Europejskiego w obwodowej Komisji Wyborczej nr 113 w Warszawie w szkole przy ul. Spartańskiej.

Szef rządu przyszedł do lokalu wyborczego przed godz. 10, towarzyszyła mu rodzina. Razem z nim głosowała żona i dorosłe dzieci - córka i syn. Morawieccy przyszli do lokalu wyborczego również z dwójką młodszych dzieci. Premier i głosujący członkowie rodziny skorzystali ze stolików za parawanami, by zaznaczyć krzyżyk na karcie wyborczej. Szef rządu nie rozmawiał z dziennikarzami.

autor: PAP/Jakub Kamiński
autor: PAP/Jakub Kamiński

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk spodziewa się, że w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego frekwencja w Polsce będzie wyraźnie wyższa niż w poprzednich wyborach europejskich. Jest też pewien, że w PE nie nastąpi radykalna zmiana. Donald Tusk głosował w niedzielę w wyborach do PE wraz z żoną Małgorzatą w obwodowej komisji wyborczej nr 8 w Sopocie.

Wszystko na to wskazuje, że po raz pierwszy, tak na serio, tutaj nad Wisłą przejęliśmy się wszyscy wyborami do Parlamentu Europejskiego, ale to jest znak dość czytelny w całej Europie ze względu na pewne krytyczne sytuacje, takie jak wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej i coraz wyraźniejsze antyeuropejskie trendy w niektórych krajach. Ludzie naprawdę przejęli się Europą i uznali, że jest to coś, co warto bronić – ja mam przynajmniej takie wrażenie. I chyba w związku z tym także u nas, w Polsce, frekwencja będzie wyraźnie wyższa niż do tej pory w tego typu wyborach

— powiedział Tusk dziennikarzom po głosowaniu.

Zastrzegł, że to nie znaczy, że „będziemy szczęśliwi z powodu tej frekwencji, bo pewnie to będzie nadal bardzo wyraźnie poniżej 50 procent”. Jak zaznaczył w jego przekonaniu w PE nie nastąpi żadna radykalna zmiana.

Parlament Europejski będzie wyglądał trochę inaczej, będzie sporo nowych twarzy. Ale jeśli chodzi o tę zasadniczą proporcję, tzn. antyeuropejscy politycy i proeuropejscy politycy, będzie wyglądał mniej więcej tak jak przez ostatnich 5 i 10 lat. I dlatego o projekt europejski jako taki jestem spokojny

— powiedział Tusk, pytany o to, jak będzie wyglądać Europa po wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jego zdaniem, dla Europy na „pewno przychodzi bardzo poważne wyzwanie”.

Ale ono nie jest związane tylko z tymi wyborami, tylko obiektywnie z sytuacją globalną. Ale jestem prawie gotów się założyć, że jeśli chodzi o to nastawienie proeuropejskie, że w Parlamencie Europejskim nie zabraknie szabel do obrony Europy jako całości – tutaj jestem dość spokojny

— podkreślił.

autor: PAP/Adam Warżawa
autor: PAP/Adam Warżawa

Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna oddał w niedzielę rano głos w lokalu wyborczym w Szkole Podstawowej nr 23 przy ul. Przystankowej we Wrocławiu.

Wszystkie wybory są ważne, te szczególnie, bo powiedzą o tym, jak ważna jest obecność Polski w Unii Europejskiej, jak bardzo nam zależy na tym, żeby być w Unii, jak ważne są te decyzje, które będziemy podejmować także w październiku, bo traktujemy, że jest to pewnego rodzaju całość

— powiedział dziennikarzom po wyjściu z lokalu wyborczego.

Lider PO podkreślił, że w tym roku liczy na wysoką frekwencję przy urnach wyborczych.

Zawsze frekwencja jest ważna, bądźmy przy urnach, decydujmy o naszym losie, o przyszłości naszej i następnych pokoleń

— mówił Schetyna.

autor: PAP/Maciej Kulczyński
autor: PAP/Maciej Kulczyński

Z kolei wicepremier Beata Szydło głosowała w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 10 w Przecieszynie, która mieści się w miejscowym przedszkolu publicznym. Nie rozmawiała z dziennikarzami. Jak wskazała, obowiązuje cisza wyborcza.

autor: PAP/Andrzej Grygiel
autor: PAP/Andrzej Grygiel

Ciągła prośba do wszystkich mieszkańców Szczecina, ale przede wszystkim powiatów pozametropolitalnych, mniejszych miejscowości, gmin – idźmy na te wybory

— apelował w niedzielę minister Joachim Brudziński. Szef MSWiA do komisji wyborczej w Liceum Ogólnokształcącym z Oddziałami Integracyjnymi w Szczecinie przybył z żoną Arlettą i trzyletnim synem Ignacym.

Te wybory są coraz ważniejsze, każda kolejna kadencja europarlamentu to więcej kompetencji do stanowionego prawa, które z kolei jest prawem obowiązującym we wszystkich państwach członkowskich, a co za tym idzie, wpływa na życie mieszkańców nie tylko tak dużych miast, jak Szczecin, ale również tych mniejszych miejscowości, takich, jak Łobez, Dębno, Przybiernów

— mówił Brudziński.

Zaznaczył, że frekwencja i udział w wyborach „stanowią o jakości naszej demokracji”.

Polska jest dzisiaj suwerennym, demokratycznym państwem, członkiem Unii Europejskiej, a co za tym idzie, mamy również obowiązki. Jednym z tych obowiązków jest udział w wyborach

-– podkreślił szef MSWiA.

Apelując raz jeszcze o pójście do urn wyborczych, Brudziński zaznaczył, aby nie oddawać „decyzji, kto będzie reprezentował Pomorze Zachodnie, Ziemię Lubuską, Pomorze środkowe przez kolejne pięć lat” w ręce „tylko i wyłącznie mieszkańców dużych miast”.

autor: PAP/Marcin Bielecki
autor: PAP/Marcin Bielecki

Lider partii Kukiz‘15 Paweł Kukiz oddał swój głos w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Łosiowie pod Brzegiem.

Głosować trzeba, bo nie może być tak, że kilka osób będzie podejmowało decyzję za setki siedzące biernie w swoich domach. Ja dzisiaj głosuję w Łosiowie z żoną i dwoma córkami. Trzecia odda swój głos w Warszawie. Ja też zaraz po głosowaniu wracam do stolicy. Pogoda jest piękna i mam nadzieję, że będzie wysoka frekwencja, bo głosowanie to nie tylko prawo, ale i obowiązek każdego obywatela

— powiedział PAP Kukiz.

autor: PAP/Krzysztof Świderski
autor: PAP/Krzysztof Świderski

Szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, oddała głos w Szkole Podstawowej nr 139 w Łodzi.

To są bardzo ważne wybory dlatego, że po pierwsze mamy cały ciąg wyborów – zaczęły go wybory samorządowe, teraz wybieramy posłów do Parlamentu Europejskiego, a potem są wybory do parlamentu polskiego, a więc można powiedzieć, że to w sumie bardzo intensywne dwa lata kampanijne

— podkreśliła szefowa Nowoczesnej, która w niedzielę oddała głos w Szkole Podstawowej nr 139 w Łodzi.

Jak zaznaczyła, wybory to dla niej przede wszystkim obywatelski obowiązek.

Jeżeli każdy z miliona osób uważa, że jego głos nie ma znaczenia, to potem robi się milion, który ma zasadnicze znaczenie

— wyjaśniła.

Zdaniem Lubnauer w obecnych wyborach do PE frekwencja powinna być większa niż w poprzednich. Świadczy o tym chociażby fakt, że dużo osób pobrało zaświadczenia do głosowanie poza swoim obwodem głosowania.

Oznacza to też, że budzi się obywatelskie poczucie, że głosowanie jest ważne. Jestem przekonana, że frekwencja będzie najwyższa z tych, które dotychczas notowano podczas wyborów do europarlamentu. Myślę, że my też uświadamiamy sobie coraz bardziej, że Unia Europejska ma znaczenie, że nie tylko wybory krajowe mają znaczenie, tym bardziej że wybory do PE stały się też elementem polityki wewnętrznej

— podkreśliła.

autor: 	PAP/Grzegorz Michałowski
autor: PAP/Grzegorz Michałowski

Swój głos w wyborach europejskich oddało także wielu innych polityków: marszałek Sejmu Marek Kuchciński w Przemyślu, marszałek Senatu Stanisław Karczewski w Nowym Mieście nad Pilicą, lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej Włodzimierz Czarzasty w Warszawie, minister rodziny Elżbieta Rafalska z synem Tomaszem w Gorzowie Wielkopolskim, a były premier Leszek Miller wraz z europoseł SLD Krystyną Łybacką w Poznaniu.

Głosowanie to nasz odpowiedzialność za Polskę - naszą ojczyznę, a także za Europę, której cząstką jesteśmy - powiedział w Gnieźnie prymas Wojciech Polak po oddaniu głosu w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Prymas Polak oddał swój głos w komisji znajdującej się w Szkole Podstawowej nr 1 im. Zjazdu Gnieźnieńskiego. Jak powiedział po wyjściu z lokalu, udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego to przede wszystkim „odpowiedzialność za Polskę - naszą ojczyznę, a także za Europę, której cząstką jesteśmy”.

Te wybory europejskie przypominają nam słowa Ojca Świętego, który 40 lat temu mówił, że odkrywa on, odsłania jedność kontynentu, na który składają się dwie tradycje - wschodu i zachodu. My jesteśmy cząstką tej wspólnoty europejskiej, dlatego warto, a nawet trzeba wziąć tę odpowiedzialność za nasz wspólny europejski dom

– podkreślił prymas.

autor: PAP/Paweł Jaskółka
autor: PAP/Paweł Jaskółka

kpc/PAP

Let's block ads! (Why?)


https://news.google.com/__i/rss/rd/articles/CBMiXWh0dHBzOi8vd3BvbGl0eWNlLnBsL3BvbGl0eWthLzQ0ODI0MC1tb3Jhd2llY2tpLXR1c2staS1zenlkbG8tcG9saXR5Y3ktZ2xvc3VqYS13LWV1cm93eWJvcmFjaNIBAA?oc=5

2019-05-26 10:14:00Z
52781667958834

Bagikan Berita Ini

0 Response to "Morawiecki, Tusk i Szydło. Politycy głosują w eurowyborach - wPolityce.pl"

Post a Comment

Powered by Blogger.